Mam ogromną słabość do zup z buraków.. zresztą wystarczy zajrzeć do mojej zakładki ,,zupy", to sami się przekonacie, czego tam jest najwięcej. Pieczone buraki z mlekiem kokosowym to bardzo intrygujące smakowe połączenie, jednym słowem coś dla mnie :-) Krem ma piękny, intensywny kolor, a świeży kokos sprawdza się jako chrupiący dodatek do aksamitnej zupy.
Krem najlepiej podawać, gdy jest tylko lekko podgrzany.
Składniki:
1/2 kg buraków + 2 do dekoracji
1 puszka mleka kokosowego TAO TAO (wg mnie najlepsze)
1 szkl wody
2 duże ząbki czosnku
2 łyżki oleju kokosowego
2 łyżki soku z cytryny
sól i pieprz
świeży kokos
1. Buraki myjemy, wkładamy do blachy, zalewamy do połowy wodą i pieczemy w 200*C do miękkości. Na ostatnie 5 minut pieczenia zwiększamy temperaturę do 250*C. Upieczone buraki przekładamy na talerz i dokładnie studzimy.
2. W rondlu rozgrzewamy olej, dodajemy posiekany czosnek i podsmażamy. Buraki obieramy, kroimy w kostkę i dorzucamy do czosnku, chwilę podsmażamy i zalewamy mlekiem kokosowym. Całość gotujemy na małym ogniu ok 5 minut, a następnie dokładnie mielimy blenderem na krem.
3. W zależności od tego, jak gęste lubimy kremy, dodajemy wodę. Ja dodałam 1 szkl przegotowanej wody i mleczko ze świeżego kokosu. Krem doprawiamy do smaku sokiem z cytryny, solą i pieprzem.
4. Zupę podajemy z pokrojonymi w słupki buraczkami, pietruszką i kawałkami kokosu.
SMACZNEGO :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz