1 lip 2014
Leśna drożdżówka
Ostatnio pogoda nie sprzyja letnim, wieczornym spacerom. Pomimo tego, że jest ciepło, to często deszczowo i wilgotno. Nas aura nie rozpieszcza, ale dla pierwszego wysypu grzybów jest idealna. Dzisiaj w ciągu dnia postanowiłam się lekko wyciszyć, odpocząć i wybrać na dłuższy spacer, a przy okazji miałam w zamiarze znaleźć chociażby parę grzybków, które na pewno wykorzystałabym przy najbliższej okazji robienia obiadu. Niestety w naszym pobliskim lesie grzyby jeszcze się nie pojawiły, ale godnie i równie smacznie zastąpiły je poziomki i maliny. Leśne, świeże, pokropione poranną rosą zawróciły mi w głowie do tego stopnia, że 2 godz. poświęciłam na ich zbieranie :) Drobniutkie, ale za to jakie wyjątkowe!
Składniki :
500 g mąki pszennej
3 dag świeżych drożdży
50 g masła
100 g cukru
150 ml mleka
1 jajko + jedno żółtko
3 łyżeczki cukru waniliowego
szczypta soli
kruszonka:
25 dag masła
6 łyżek cukru
ok 3/4 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 szklanki owoców:
mieszanka owoców leśnych : maliny i poziomki
agrest
1. Mleko podgrzewamy i rozpuszczamy w nim drożdże. Mąkę przesiewamy, wlewamy ciepłe mleko, roztopione, lekko ciepłe masło, wsypujemy cukry, sól i wbijamy jajka. Całość dokładnie wyrabiamy hakiem od robota kuchennego lub dłońmi. Jednolite, elastyczne ciasto przykrywamy ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia na ok 1 godzinę.
2. Robimy kruszonkę: masło, cukier, proszek do pieczenia i mąkę (dodajemy ją stopniowo!) łączymy ze sobą. Kruszonka ma mieć konsystencję bułki tartej.
3. Piekarnik rozgrzewamy do 180*C na opcji grzanie góra/dół. Formę o wymiarach ok. 26 x 32 cm smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Wyrośnięte ciasto wykładamy w blaszce, posypujemy owocami i przykrywamy kruszonką.
4. Ciasto pieczemy ok 40 minut.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz