17 kwi 2015

Małże w słodkim winie z czosnkiem, peperoncino i makaronem



Często wracam myślami do cudownych wakacji, jakie spędzałam z mężem co roku we Włoszech. Pomijając podróże i zwiedzanie, w mojej głowie utkwił smak nie raz wspaniale przyrządzanych owoców morza. Moje ulubione to były chyba świeżo smażone w cieście.... istny rarytas dla podniebienia. Niestety takich frykasów u nas nie można dostać, trzeba zatem zadowalać się tym, co mamy dostępne, a więc padło na małże. Mimo tego, że były mrożone, okazały się super smaczne i świeże :-) 



Składniki:

500g małży
3 duże ząbki czosnku
1,5 szkl słodkiego wina (u mnie wermut cytrynowy)
ok 100g makaronu spaghetti (najlepszy nr 1 lub 3)
szczypta płatków chilli
sól
natka pietruszki
olej sezamowy



1. Makaron spaghetti gotujemy w osolonej wodzie na półtwardo. W między czasie małże dokładnie płuczemy w zimnej wodzie, a następnie przekładamy do garnka, zalewamy wodą i gotujemy do momentu, aż się całkiem otworzą. Jeżeli jakieś pozostaną zamknięte, wyrzucamy je do kosza (to oznaka, że są nieświeże!)

2. Na patelni rozgrzewamy 2 łyżki oleju sezamowego, wrzucamy przeciśnięty przez praskę czosnek z płatkami chilli i chwilę podsmażamy. Gdy aromat smażonego czosnku zacznie się unosić, dorzucamy małże i wlewamy wino. Całość dusimy pod przykryciem ok 5 minut.



3. Do powstałego sosu dodajemy makaron i jeszcze chwilkę całość trzymamy na ogniu. Tak przygotowane danie posypujemy świeżą pietruszką.


SMACZNEGO :-)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz