Początkowo z tego ciasta chciałam zrobić kruche ciasteczka, jednak niestety całkowicie uśmierciłam swoją maszynkę do wyciskania ciastek (zbyt dużo energii wczoraj we mnie drzemało :) ). Zanim zdecydowałam się na upieczenie tarty, medytowałam nad surowym ciastem ok 10 minut i kombinowałam co z niego zrobić??? Widząc w koszyczku kilka pięknych i słodkich jabłek wpadłam na pomysł zrobienia właśnie tarty. Ojjjj tak, zdecydowanie to był świetny pomysł :))
Składniki:
kruche ciasto:
3 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3/4 szklanki cukru pudru
4 żółtka
3 łyżki oleju
op. cukru waniliowego
kostka masła w temp. pokojowej (250g)
Ponadto:
5 jabłek
laska cynamonu
1/4 szklanki brązowego cukru
cukier waniliowy
białko
1. Mąkę, proszek do pieczenia i cukier puder przesiewamy do dużej miski, następnie dodajemy żółtka, pokrojone w kostkę masło, olej i cukier waniliowy. Całość dokładnie wyrabiamy dłońmi lub w malakserze z końcówką do zarabiania kruchego ciast.
2. Jabłka obieramy, usuwamy z nich gniazda nasienne i kroimy w zgrabne paseczki. Formę do tarty wykładamy ciastem (ciasto jest dosyć kruche, dlatego najlepiej jest wylepiać formę kawałkami ciasta), układamy na nim pokrojone jabłka, posypujemy cukrem waniliowym i świeżo startym cynamonem, a na wierzchu układamy paski z ciasta.
3. Wierzch tarty smarujemy rozmąconym białkiem i posypujemy brązowym cukrem. Całość pieczemy ok 40 minut w 175 - 180*C. Podajemy posypane cukrem pudrem.
Piękne wyszła :) Pycha!
OdpowiedzUsuń