Już od dłuższego czasu chodziła za mną potrawa z wątróbki. A było to dla mnie duże wyzwanie, z tego względu, że mój A. nie przepada szczególnie za tym rodzajem mięsa. Do tej pory miałam przyjemność (i to jaką ogromną!) jeść wątróbkę z dodatkiem wiśni (a to wszystko w krakowskiej restauracji Morela). Gdyby nie to, że dla Męża była ona nie do tknięcia, to pewnie bym taką przyrządziła, ale nie miałam wyboru i musiałam ją dyskretnie ,,ukryć". Pieczeń smakowała wyśmienicie, a mój Mąż polubił tym sposobem nowy rodzaj mięsa :)
Składniki:
500 g piersi z kurczaka
400 g wątróbki drobiowej
1 szklanka posiekanego pora
3 ząbki czosnku
2 łyżeczki ostrej musztardy
1/2 dużej cukinii
5 łyżek bułki tartej
2 jajka L
sól, pieprz, wegeta, ostra papryka, majeranek
1. Pierś z kurczaka i wątróbkę przepuszczamy przez maszynkę do mielenia mięsa, następnie dodajemy szklankę posiekanego pora, przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku, ostrą musztardę, startą na tarce o grubych oczkach cukinię, bułkę tartą, jajka i przyprawy. Całość dokładnie mieszamy.
2. Formę keksową smarujemy olejem i wykładamy folią aluminiową, wlewamy masę i zapiekamy ok 70 minut w 180*C. Podajemy z ulubionymi dodatkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz