24 kwi 2014

Miód z mniszka lekarskiego


Mniszkowi lekarskiemu przypisuje się nadzwyczajne walory, ale nie tylko te smakowe. Łagodzi kaszel, przeziębienia, obniża poziom cholesterolu.... mogłabym wymieniać jeszcze bardzo długo jego właściwości. Całe sedno tkwi w tym, że jego spożywanie bardzo dobrze wpływa na nasz organizm.
Co roku, gdy tylko widzieliśmy wysyp żółtych kwiatków, całą rodziną jechaliśmy na łąkę i zbieraliśmy po kilka tysięcy kwiatów, z których później mama robiła sok. W tym roku postanowiłam zrobić go sama. Ten kto mnie dobrze zna wie, że zawsze muszę dodać coś od siebie, nawet do tradycyjnej potrawy :))))  Tak właśnie powstał bardzo smaczny, bardzo gęsty miód z mniszka lekarskiego.

Dla tych co jeszcze nie próbowali, polecam miodek do piwa! O niebo lepszy niż jakikolwiek sok :)


Składniki na 6 małych słoiczków:

ok 400 kwiatów mniszka lekarskiego (same pąki, bez łodyg. Może być ich trochę więcej jak 400, ale nie mniej)
1 kg cukru
1 l zimnej wody
sok z pomarańczy i cytryny
1 laska cynamonu
1 gwiazdka anyżu
1 laska wanilii


1. Na początek idziemy na łąkę oddaloną od głównych dróg. Ważne, aby nasze kwiatki nie miały w sobie żadnych niepożądanych substancji. Najlepiej mieć rękawice, ponieważ później ciężko jest domyć ręce. Gdy już mamy uzbieraną założoną liczbę kwiatów, wykładamy je na 15 minut na papierze, aby wyszły z nich wszystkie małe, czarne robaczki. Daję głowę, że po tym czasie kwiatki są czyste, bez lokatorów :)


2. Kwiaty przekładamy do dużego rondla i zalewamy 1 litrem zimnej wody. Zostawiamy w tym stanie przez ok 35 godzin. Po tym czasie kwiatki cedzimy i bardzo dokładnie wyciskamy z nich wodę. Do bazy naszego miodu dodajemy cukier, sok z pomarańczy i cytryny, a także nasze przyprawy. Wszystko zagotowujemy ciągle mieszając, aby cukier się dobrze rozpuścił, a następnie na małym ogniu redukujemy do konsystencji miodu. Trwa to ok 1,5 godz, a jest gotowe wtedy, kiedy bardzo się pieni.

3. Gotowy, gorący syrop przelewamy do wyparzonych słoiczków.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz